piątek, 27 września 2013

Powrót do Dakaru...



No właśnie.  Ponownie jestem w Dakarze.   
19-go września wylądowałem na lotnisku w sercu Zielonego Przylądka, półwyspu na którym znajduje się stolica Senegalu. W pierwszych chwilach na afrykańskiej ziemi  czułem się lekko otumaniony. Z jednej strony prawie sześciogodzinny lot samolotem zrobił swoje, z drugiej strony wilgotny gorąc, który powitał nas na płycie lotniska też dorzucił oliwy do ognia. A poza tym zastanawiałem się czy jestem w "realu", czy też śni mi się powrót do Afryki po sześciu latach nieobecności... Kontrola paszportu i weryfikacja odcisków palców wizy biometrycznej sprowadziły mnie jednak na ziemię i ostatecznie utwierdziły w tym, że to jednak nie jest sen...


Emocje sięgnęły zenitu, kiedy po wyjściu z budynku lotniska  ujrzałem grupę przyjaciół czekających na mnie. Grupie przewodniczyła siostra Ksawera, a ze strony współbraci "duchaczy" był brat Yvon. No i przyjaciele: Andre, Maurice, Serge, cóż za radość zobaczyć się znowu po  sześciu  latach. Kiedy w lipcu 2007 roku opuszczałem Dakar nie wiedząc czy kiedykolwiek tu jeszcze powrócę, polało się wiele łez ... Tym razem były to  łzy radości  i  wzruszenia z ponownego spotkania. Bogu niech będą dzięki za to, że mogłem tu ponownie powrócić  tym razem jako ksiądz misjonarz "duchacz" (czyli ze Zgromadzenia Ducha Świętego). 

W ten oto sposób zacząłem pisać nowy rozdział mojego życia...






czwartek, 19 września 2013

Już w Senegalu...


"Czy pisanie może cokolwiek zmienić? Tak. Głęboko w to wierzę. Bez tej wiary nie umiałbym, nie mógłbym pisać. Oczywiście jestem świadom wszelkich ograniczeń, jakie stawiają nam okoliczności, sytuacje, historia i czas. Toteż moja wiara, aczkolwiek głęboka, nie jest absolutna, nie jest ślepa" - Ryszard Kapuscinski: "O sile słowa"

poniedziałek, 9 września 2013




Już za kilkanaście godzin (wtorek, 13.40) opuszczę Polskę (Kraków) w drodze na misje. Po kilku dniach w Paryżu, 19 września wylecę do Senegalu. Dziękuję wszystkim za spotkania i rozmowy. Pozdrawiam wszystkich, a szczególnie tych których nie dane mi było spotkać. Polecam się waszym modlitwom i moja prace misyjna w Kedougou.



Dans quelques heures je quitte la Pologne en route vers la mission au SENEGAL. Mais je passerai encore quelques jours en France. Voyage Paris - Dakar: le 19 septembre 

 — w Kédougou (région).